Jeżeli uświadomimy sobie pojawiające się bariery skutecznej komunikacji, wówczas możemy starać się je wyeliminować.
Źródłem przeszkód są czynniki tkwiące w otoczeniu:
Bariery tkwią również w ludziach a wynikają z ich cech indywidualnych:
Kolejną przeszkodą w komunikowaniu się są różnice językowe (nie tylko w dosłownym słowa znaczeniu lecz również chodzi tu o znaczenie symboli), różnice statusu
społecznego i władzy (miejsca w strukturze organizacyjnej), różnice percepcji,
spostrzegania świata, sytuacji i zdarzeń.
… czyli manipulowanie informacja przez nadawcę, tak aby wydała mu się ona korzystniejsza. Im więcej stopni w hierarchii organizacji tym więcej okazji do filtrowania. Obawa przed przekazaniem złej wiadomości, chęć przypodobania się, perspektywa nawiązania lepszych kontaktów i tym podobne, są powodem dla którego mówimy to, co inni chcą usłyszeć – a przynajmniej tak nam się wydaje.
Odbiorca widzi i słyszy to, co chce zobaczyć i usłyszeć. W zależności od swoich potrzeb, motywacji, doświadczenia, sytuacji i cech osobowości. W chwili dekodowania komunikatu odbiorca wprowadza do niego swoje oczekiwania. Człowiek nie widzi rzeczywistości ale interpretuje to co widzi i nazywa to rzeczywistością.
Porozumiewamy się odmiennie, w zależności od płci. Mężczyźni używają mowy aby podkreślić swoją pozycję– kobiety w celu wytworzenia więzi. Mężczyźni proponują rozwiązania – kobiety chcą opowiedzieć o problemie.
Samopoczucie, w chwili rozmowy, wpływa na interpretację komunikatu. Ta sama informacja, winnych okolicznościach i innym czasie zostanie odebrana w inny sposób.
Wiek, wykształcenie i środowisko kulturowe to trzy oczywiste zmienne, które wpływają na język. Każda organizacja posługuje się specyficznym dla siebie przekazem a równocześnie składa się z bardzo różnych osób. Nawet wtedy kiedy używamy tych samych słów podkładamy pod nie inne treści.